Kaszubski Park Miniatur i Gigantów, Strysza Buda

kaszubski park miniatur

W tej kaszubskiej wsi, liczącej raptem około 100 mieszkańców wybudowano trzy ciekawe parki, które zdecydowanie warto odwiedzić. Kaszubski Park Miniatur skrywa w sobie ponad 70 makiet najbardziej znanych obiektów architektonicznych świata i Polski w skali 1:25. Na okolicznym wzgórzu znajduje się z kolei Park Gigantów, czyli przedmiotów i owadów w wymiarze XXL, a tuż obok niego Kaszubski Gracik, czyli repliki pojazdów z bajek i filmów.


Jak dojechać?

Najlepiej do Stryszej Budy dojechać samochodem. Z Przywidza, w którym nocowaliśmy jest to około 40 km, czyli godzinka drogi. Z Trójmiasta nieco dalej, około 50-55 km. Niezmotoryzowani mogą skorzystać z PKS-u odchodzącego m.in. z Kartuz i Nowej Huty. Okoliczne tereny są bardzo piękne więc jeżeli tylko nocujecie gdzieś w pobliżu można też wybrać się do parków rowerem. Na wycieczkę najlepiej przeznaczyć sobie przynajmniej pół dnia, by w spokoju obejść wszystkie atrakcje.


Kaszubski Park Miniatur

Zwiedzanie najlepiej zacząć od Kaszubskiego Parku Miniatur, ponieważ jest on położony najniżej. W kasie kupicie bilety  od razu do wszystkich atrakcji. Oczywiście jeżeli nie macie czasu możecie wybrać pojedynczą opcję (można płacić kartą):

  • 30 zł bilet normalny
  • 20 zł bilet ulgowy
  • 15 zł bilet normalny tylko do Parku Miniatur
  • 10 zł bilet ulgowy tylko do Parku Miniatur

Szczerze mówiąc nie spodziewałam się, że makiety tak bardzo mnie oczarują. Budynki odtworzono z niewiarygodną pieczołowitością. Miniaturowe cegiełki są przybrudzone, mają ubytki, dachy nie są tylko „pomalowane” w dachówkę, ale mają autentyczne, pojedyncze elementy. Z daleka wszystko wygląda wspaniale, ale z bliska – jeszcze lepiej!

Konstrukcja jednego takiego obiektu kosztuje masę pracy i wysiłku. Odtworzenie detali architektonicznych katedry Notre-Dame, Wieży Eiffela czy Zamku Neuschwanstein, na którym wzorował się Disney to mistrzowska robota.

Poza znanymi na całym świecie budynkami, wśród których nie zabrakło ani Statuy Wolności, ani Piramidy Majów czy Stonehenge, obejrzeć można wiele polskich cudów architektury. Znajdziemy tu bazylikę Kościoła Mariackiego, gdańskiego Żurawia, Zamek w Bytowie oraz liczne dworki usytowane na terenie Kaszub. 

Ponieważ teren jest nieduży, obejście całego parku nie powinno Wam zająć więcej niż 2 godziny. Jest w takim spacerowaniu coś relaksującego – można poczuć się nie tylko jak gigant, ale też zobaczyć znane budynki z nietypowej perspektywy. Niektóre, masywne budowle w normalnym otoczeniu nie pozwalają dostrzec dobrze ich niezwykłych form. Makiety pozwalają spojrzeć na nie z góry, czy też od boku – to jak odkrywanie tajemnic, które wciąż miało się przed oczami. 

Na terenie parku znajdziemy też nieduży gabinet luster, piracki statek, Zamek Strachu i trampoliny – dzieci z pewnością nie będą się tutaj nudzić. W tym czasie dorośli mogą napić się herbaty czy kawy i przekąsić gofra, czy inne przekąski dostępne w kawiarence – pod dachem lub na świeżym powietrzu. 

Chciałabym kiedyś zobaczyć na żywo te wszystkie architektoniczne cuda. Na razie z tych 70 makiet widziałam jedynie Big Bena, Żurawia i Kościół Mariacki. Oj wiele jeszcze przede mną 🙂


Kaszubski Park Gigantów

700 metrów dalej, na wzniesieniu, do którego prowadzi twarda, piaszczysta droga dochodzi się do przeciwstawnego parku, w którym można poczuć się jak Liliput. Latem pomiędzy parkami porusza się kolejka na kołach – my wybraliśmy się na pieszy spacer. Ścieżka nie ma dużego kąta nachylenia, choć w ciepłym słońcu może dać się we znaki osobom poruszającym się na wózkach lub rodzicom z maluchami – my daliśmy sobie radę z wózkiem Macieja, więc myślę, że nie ma tragedii.  

kaszubski-park-gigantow

Park dzieli się na dwie główne części. Od progu wita nas duża, pozbawiona drzew przestrzeń, wśród której dominuje model Tupolewa, statku prezydenckiego, do którego można wsiąść – zarówno po stronie pasażerów jak i pilotów.  Co ma Tupolew do Gigantów? Nie mam zielonego pojęcia. Co innego jakiś Dreamliner czy AirBus 380. Mój brat i nasze mamy jednak ucieszyły się z możliwości wejścia na pokład, bo nigdy w żadnym samolocie nie siedzieli. Szkoda jedynie, że panel w kabinie pilotów to tak naprawdę… naklejka. Ale na zdjęciach tego nie widać, prawda? 😉

park gigantow

 

Wokół sekcji gastronomicznej poustawiano kilka modeli obiektów codziennego użytku w znacznie większej skali. Najfajniej prezentuje się chyba stół z krzesłami, na którego ledwo się wdrapałam 🙂

kaszubski park miniatur_1

Jest też kaszubski kubek ceramiczny, pudełko od zapałek, buty i okulary. Pomiędzy nimi znaleźć można kilka obiektów stricte rozrywkowych – kolczastą figurkę, w której odbić można swoją sylwetkę, rzeźbę smoka i plac zabaw dla dzieci, łącznie z ogromną planszą do Chińczyka i szachami.

Nie zabrakło także figurek z bajek – muchomora, pod którym siedzi Dziad Borowy, krasnoludków, wieży Rapunzelki. O ile jednak Park Miniatur odznaczał się wysoką jakością wykonania, tak Park Gigantów mocno wieje plastikiem. Wciąż jednak radość sprawia podchodzenie do dużych przedmiotów czy zwierząt i robienie sobie przy nich zdjęć. 

Druga, znacznie większa część Parku kryje się w lesie. To tutaj zobaczycie gigantyczne modele owadów: pszczoły, chrząszcze, modliszki,  biedronki, muchy i pająki (brr!). W powiększeniu każdy z nich prezentuje się przerażająco – nocą chyba bym się nie odważyła przejść całą ścieżką.  Są też i modele ptaków oraz zwierząt leśnych, znacznie bardziej przyjemnych dla oczu. 

Bardzo podobne modele gigantycznych owadów widziałam już m.in. w Zatorze, ale tam znajdowały się one na płaskim, niezadrzewionym terenie i nie robiły aż takiego wrażenia jak tutaj, w środku lasu. Sam spacer w cieniu jest też miłym odpoczynkiem w upalny dzień. 


Kaszubski Gracik

Tuż obok Parku Gigantów znajduje się kolekcja samochodów ze znanych filmów i seriali – Kaszubski Gracik. Na wejściu wita odwiedzających Monster Truck oraz autobus, do którego można wsiąść. 

W środku zaś będziecie mogli podziwiać (w większości przypadków tylko z zewnątrz) kultowe pojazdy z PRL-u, samochody z animacji „Auta”, taksówkę ze „Zmienników”, Volkswagena ekipy ze „Scooby-Doo”, Batmobil czy charakterystycznego garbusa Jasia Fasoli. 

Wszystkie trzy parki razem pozwalają odbyć ciekawy spacer, żonglując perspektywami w okolicznościach przyrody. 

Szukasz noclegu na Kaszubach? Sprawdź nietuzinkowe Hobbitowe Wzgórze!

Sylwia

Artykuł napisany przez Sylwia

„Nie byłam wszędzie, ale wszędzie na pewno jest na mojej liście”. Chcę zmienić swoje życie tak, by nie żałować straconego czasu i mieć odwagę podążać drogą, która wiedzie w przód i w przód. A dokąd potem? Rzec nie mogę :-). Pracuję zdalnie w branży dziennikarskiej i przerzuciłam się z fotografowania ciężką lustrzanką na smartfon. Po godzinach prowadzę też bloga o grach planszowych i wideo (DamaGier.pl).